Dzisiaj na śniadanie proponuję omlety, ale przygotowane trochę inaczej niż zwykle!
Chodzi o to, aby usmażyć je w formie cienkich placków (naleśników).
Dzięki temu łatwiej się zawiną.
Co potrzebujemy?
CIASTO:
2 duże jajka
2 łyżki wody
zioła - dużo ziół (pietruszka, szczypior, bazylia)
sól i pieprz
DODATKI:
sałatka masłowa
rzodkiew
salami
ser camembert
cebula dymka
SOS
SOS
jogurt naturalny
czosnek
sól i pieprz
sól i pieprz
Zaczynamy od umycia i posiekania ziół. Im więcej tym lepiej.
Obowiązkowo: pietruszka, bazylia i szczypior.
Można dodać także inne, np. koperek.
Myjemy i kroimy warzywa. Obowiązuje pełna dowolność kolorystyczna.
Ja wykorzystałam rzodkiewki, sałatkę, cebulę dymkę.
Do miski wbij jajka, dodaj wodę, sól i świeżo zmielony pieprz, posiekane zioła, wszystko dobrze wymieszaj.
Rozgrzej patelnię, wylej pierwszą porcję ciasta i poruszając patelnią rozprowadź ją po całej powierzchni.
Z podanych proporcji przygotujecie dwa duże omlety/naleśniki.
Z uwagi na to, że omlet jest bardzo cienki, nie ma potrzeby przerzucania go na drugą stronę.
Smaż na bardzo małym ogniu. Podgrzewaj tak długo, aż masa po prostu się zetnie.
Omlet jest gotowy w chwili, gdy sam zacznie odchodzić od patelni,
wystarczy parę razy poruszać patelnią i już.
Nałóż składniki - kolejność dowolna.
Ważne jest tylko to, aby nakładać je na jednej połowie omletu.
Inaczej ciężko będzie ci go zawinąć.
Gotowe wrapy polej z wierzchu sosem czosnkowym, posyp ziołami.
Podawaj na zimno lub na ciepło. Omlety smakują tak samo dobrze :-)
To co wrzucicie do środka zależy od Waszej inwencji.
Możecie oprzeć się na warzywach, albo kupić serek typu Philadelphia,
wędzonego łososia, koperek i zrobić z omletów coś w rodzaju naleśników.
Smacznego!
